Obecnie opisuję swoje przygody z czasów ciąży, jednak niedługo zaczniemy testy produktów dla dzieciaków i ich mam. Zapraszam: http://lisiamama.blogspot.com/
To jest mój świat
sobota, 1 lutego 2014
Lisia Mama - nowy blog
Obecnie opisuję swoje przygody z czasów ciąży, jednak niedługo zaczniemy testy produktów dla dzieciaków i ich mam. Zapraszam: http://lisiamama.blogspot.com/
niedziela, 9 czerwca 2013
Granola - przygotuj się na wybuchowe śniadanie!
Granola to moje najświeższe odkrycie.
Uwielbiam śniadania w postaci musli, owsianek, kaszki mannej itp., jednak najczęściej nie mam czasu przed wyjściem z pracy na przygotowywanie sobie pożywnego posiłku. Granolę natomiast wrzucam do woreczka i biorę ze sobą do pracy - zjem ją na sucho, z jogurtem naturalnym lub w ostateczności z mlekiem.
Granola to nic innego jak zapieczone płatki owsiane z orzechami i bakaliami. Mieszanki można robić dowolne, kto co lubi. Przechowywać można w szczelnie zamkniętym słoiku podobno nawet przez kilka tygodni, jednak u mnie nie zabawiła nigdy dłużej niż tydzień. Lubię robić ją częściej, dzięki czemu mogą wypróbować różne smaki, z daktylami, z żurawiną, z płatkami migdałowymi, czy wiórkami kokosowymi.
Granola:
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia mieszam ze sobą płatki owsiane górskie, słonecznik, orzechy włoskie (posiekane), rodzynki, sezam i otręby żytnie. Składniki i ich proporcje można dowolnie modyfikować.
W rondelku podgrzewam pół litra mleka z czterema łyżkami miodu. Gdy miód się rozpuści, wylewam całość równomiernie na blachę i mieszam delikatnie z ziarnami.
Blachę wstawiam do ciepłego piekarnika (140 stopni) i piekę ok. 40 minut, od czasu do czasu mieszając. Gdy mam wrażenie, że granola jest odpowiednio przypieczona, wyłączam piekarnik, jednak blachę z granolą zostawiam w środku. Dzięki temu granola będzie miała okazję porządnie wyschnąć.
W sezonie najlepiej smakuje z jogurtem greckim i truskawkami, o tak!
Subskrybuj:
Posty (Atom)