Mniej więcej dwa lata temu postanowiłam włączyć do swojej diety ryby. Było mi bardzo ciężko zacząć, gdyż od dłuższego czasu nie jadłam żadnego mięsa. Teraz mogę powiedzieć, że niektóre ryby bardzo lubię a do innych jeszcze się nie przekonałam, chociaż zapewne nie miałam okazji posmakować wielu gatunków.
Moją ulubioną rybą jest łosoś. Najczęściej kupuję filety, chociaż raz udało nam się kupić całego łososia. Pokroiliśmy go na kawałki i zamroziliśmy, dzięki czemu mieliśmy obiad na tzw. "czarną godzinę".
Filet z łososia dokładnie myję, następnie solę i pieprzę oraz dodaję kilka kropel soku z cytryny.
W zależności od mojego humoru dodaję inne przyprawy, np. gotową mieszankę do ryb, rozmaryn lub płatki migdałów. Można poszaleć :)
1) Łosoś smażony
Najszybszy wariant.
Mięso można wcześniej otoczyć w mące, wtedy skórka będzie chrupiąca. Łososia wykładam na rozgrzaną patelnię i smażę pod przykryciem na dużym ogniu.
Na zdjęciu: ziemniaczki na parze z koperkiem, brukselka na parze, surówka z pomidora i cebuli, łosoś smażony z sosem jogurtowo-koperkowym.
2) Łosoś pieczony bez przykrycia
Ryba pieczona jest zdrowsza, ponieważ do przygotowania nie musimy dodawać żadnego dodatkowego tłuszczu. Jednak pieczenie trwa znacznie dłużej od smażenia.
Aby ułatwić sobie sprawę, często gdy decyduję się piec rybę dorzucam do piekarnika ziemniaki. Mój ulubiony wariant ziemniaczków, to nie docięte do końca plasterki, między które wkładam plasterki czosnku.
Do rozgrzanego piekarnika wstawiam dwie blaszki i piekę przez ok. 45min, aż ziemniaczki będą miękkie.
Na zdjęciu surówka z kapusty pekińskiej z serem i sosem jogurtowo-czosnkowym z cebulką.
3) Łosoś pieczony w folii
Wariant w którym łosoś ma bardziej soczyste mięso, ale aby był rumiany należy piec go nieco dłużej. Tu również obok łososia piekę ziemniaczki, tym razem wersja z papryką.
Wciąż szukam przepisów na inne warianty przygotowania ryby :)
Moją ulubioną rybą jest łosoś. Najczęściej kupuję filety, chociaż raz udało nam się kupić całego łososia. Pokroiliśmy go na kawałki i zamroziliśmy, dzięki czemu mieliśmy obiad na tzw. "czarną godzinę".
Filet z łososia dokładnie myję, następnie solę i pieprzę oraz dodaję kilka kropel soku z cytryny.
W zależności od mojego humoru dodaję inne przyprawy, np. gotową mieszankę do ryb, rozmaryn lub płatki migdałów. Można poszaleć :)
1) Łosoś smażony
Najszybszy wariant.
Mięso można wcześniej otoczyć w mące, wtedy skórka będzie chrupiąca. Łososia wykładam na rozgrzaną patelnię i smażę pod przykryciem na dużym ogniu.
Na zdjęciu: ziemniaczki na parze z koperkiem, brukselka na parze, surówka z pomidora i cebuli, łosoś smażony z sosem jogurtowo-koperkowym.
2) Łosoś pieczony bez przykrycia
Ryba pieczona jest zdrowsza, ponieważ do przygotowania nie musimy dodawać żadnego dodatkowego tłuszczu. Jednak pieczenie trwa znacznie dłużej od smażenia.
Aby ułatwić sobie sprawę, często gdy decyduję się piec rybę dorzucam do piekarnika ziemniaki. Mój ulubiony wariant ziemniaczków, to nie docięte do końca plasterki, między które wkładam plasterki czosnku.
Do rozgrzanego piekarnika wstawiam dwie blaszki i piekę przez ok. 45min, aż ziemniaczki będą miękkie.
Na zdjęciu surówka z kapusty pekińskiej z serem i sosem jogurtowo-czosnkowym z cebulką.
3) Łosoś pieczony w folii
Wariant w którym łosoś ma bardziej soczyste mięso, ale aby był rumiany należy piec go nieco dłużej. Tu również obok łososia piekę ziemniaczki, tym razem wersja z papryką.
Do upieczonego łososia i ziemniaczków przygotowałam surówkę z marchewki oraz gotowane warzywa.
Wciąż szukam przepisów na inne warianty przygotowania ryby :)
najbardziej bym zjadła te ziemniaczki :):)
OdpowiedzUsuńtak, ziemniaczki rzeczywiście są cudowne - szczególnie te młode, pieczone ze skórką :)
OdpowiedzUsuńłosoś w każdym wariancie pyszny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Natalio i wszystkiego najpiękniejszego życzę Tobie i Twojemu Towarzyszowi wędrówek bieszczadzkich!
Dziękuję za bardzo miły komentarz!
OdpowiedzUsuń